Zwierzęta domowe, a upadłość konsumencka – gdzie kończy się prawo, a zaczyna emocjonalny dylemat? Wyłączenia z masy upadłości – zwierzęta domowe jako przejaskrawiony przykład
W znacznym uproszczeniu: upadłość konsumencka to procedura, która ma na celu umożliwienie osobom fizycznym, znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej (niewypłacalnym), uporządkowanie swojego zadłużenia poprzez – w miarę możliwości, spłatę wierzycieli, a następnie, po spełnieniu określonych warunków, uzyskanie oddłużenia. W ramach tego procesu majątek dłużnika zasadniczo zostaje zbyty, aby zaspokoić roszczenia wierzycieli. Istnieją jednak pewne kategorie majątku, które nie wchodzą z mocy prawa do masy upadłości, a także istnieje możliwość wyłączenia składników mienia z masy upadłości na wniosek, co oznacza, że dłużnik może je zachować. Jednym z bardziej kontrowersyjnych i interesujących przykładów rozważań na temat tych wyłączeń jest sytuacja prawna zwierząt domowych w Polsce.
Cel wyłączeń z masy upadłości
Wyłączenia z masy upadłości mają na celu m.in. zapewnienie, że dłużnik będzie w stanie prowadzić godne życie na minimalnym poziomie pomimo trudnej sytuacji finansowej. Wyłączenia te mogą obejmować różne kategorie majątku. Wyłączenia te są różnie regulowane w różnych jurysdykcjach, ale ich podstawowy cel pozostaje zasadniczo taki sam: ochrona podstawowych praw dłużnika i zapewnienie mu minimalnych warunków do życia. W związku z powyższym, dla wielu podczas postępowania upadłościowego pojawia się wątpliwość – czy wyłączenia mogą dotyczyć również zwierząt, pozostających pod opieką dłużników?
Zwierzęta domowe, takie jak psy, koty, czy inni domowi pupile, często są traktowane jako członkowie rodziny. Ich wartość dla właścicieli nie jest tylko materialna, ale przede wszystkim emocjonalna. Kwestia ta, przemilczana przez ustawodawcę, a także niebędąca przedmiotem dyskusji w orzecznictwie, staje się coraz bardziej istotna w kontekście zmieniających się społecznych i emocjonalnych potrzeb właścicieli zwierząt.
Zwierzęta domowe a upadłość: wyzwania w polskim prawie
W Stanach Zjednoczonych wiele stanów stosuje zasady, które pozwalają dłużnikom na zachowanie swoich zwierząt domowych. Podobną praktykę można znaleźć w prawie brytyjskim oraz w wielu krajach europejskich. Z kolei w Polsce, obecne przepisy w tym zakresie nie są jednoznaczne i mogą prowadzić do nadużyć. Dla przykładu niektórzy dłużnicy, nabywając zwierzęta o dużej wartości hodowlanej czy użytkowej, mogą próbować ukryć pod ich nabyciem swoje aktywa. Ponadto, brak jasnych wytycznych może prowadzić niekiedy do sprzecznych interpretacji przez sądy i syndyków
uczestniczących w sprawach upadłościowych. Jak podkreślają komentatorzy [1], nie ma jednak przepisu, który wyłączałby z masy upadłości zwierzęta domowe, z którymi osoba podlegająca prawu upadłościowemu powiązana jest silną więzią emocjonalną. Według tej zasady, syndyk zobowiązany jest do włączenia wszystkich zwierząt do masy upadłości. Jedyną ochronę dla pupili i ich właścicieli może stanowić dyspozycja wynikająca z art. 315 prawa upadłościowego – przepis pozwala bowiem na wyłączenie z masy upadłości składników, których nie można zbyć z zachowaniem przepisów ustawy. To czy, dojdzie do rzeczonego wyłączenia jednak zależne, jest od uznania sędziego komisarza, który może zwolnić syndyka z obowiązku sprzedaży ulubieńca przez wyłączenie go z masy upadłości.
Dylematy prawne i emocjonalne
Według komentatorów [2], zwierzęta domowe powinny być wyłączone z masy upadłości, co jest wyrazem humanitarnego podejścia do kwestii upadłości konsumenckiej. Głównym argumentem za wyłączeniem zwierząt domowych z masy upadłości jest ich wartość emocjonalna dla właścicieli. Zwierzęta domowe często pełnią rolę towarzyszy, źródła wsparcia emocjonalnego i są integralną częścią życia swoich właścicieli. Odebranie zwierząt w ramach postępowania upadłościowego mogłoby doprowadzić do poważnych problemów psychologicznych i emocjonalnych, co mogłoby dodatkowo utrudnić dłużnikowi wyjście z trudnej sytuacji finansowej. Innym ważnym argumentem jest kwestia ochrony praw zwierząt. Ustawa o ochronie praw zwierząt jednoznacznie określa zwierzę jako istotę żywą, zdolną do odczuwania cierpienia, co wyklucza traktowanie ich jako zwykłych rzeczy. Niemniej, jednak gdy prawo pozostawia sprawy dotyczące zwierząt nieuregulowane, stosuje się do nich odpowiednio przepisy dotyczące mienia. Wskazuje się jednak, że wyłączenie ich z masy upadłości może być postrzegane jako forma ochrony ich dobrostanu.
Konieczność wprowadzenia precyzyjnych regulacji prawnych
Warto zwrócić uwagę, że wyłączenie zwierząt domowych z masy upadłości może wydawać się oczywiste i logiczne, ale istnieją przypadki, które pokazują, jak skomplikowane i niejednoznaczne mogą być te regulacje. Przykładem mogą być sytuacje, w których dłużnik posiada zwierzęta o dużej wartości materialnej, takie jak rzadkie rasy psów, konie wyścigowe, czy egzotyczne zwierzęta, co może stanowić wyzwanie dla systemu prawnego. Z jednej strony, zwierzęta te mogą mieć wysoką wartość rynkową, co mogłoby sugerować, że powinny być uwzględnione w masie upadłości w celu ich spieniężenia i zaspokojenia wierzycieli. Z drugiej strony, mogą one mieć znaczenie emocjonalne dla właściciela, co sprawia, że ich odebranie byłoby niehumanitarne. Podobny problem występuje w przypadku rzadkich ras psów i kotów. W takich sytuacjach decyzja o wyłączeniu zwierzęcia z masy upadłości może być trudna, ponieważ wymaga wyważenia interesów dłużnika i wierzycieli. Sąd musi wziąć pod uwagę zarówno wartość materialną zwierzęcia, jak i jego znaczenie dla właściciela.
Regulacje dotyczące wyłączenia zwierząt domowych z masy upadłości prawdopodobnie będą się nadal rozwijać i dostosowywać do zmieniających się realiów społecznych i ekonomicznych. W miarę, gdy coraz więcej ludzi posiada zwierzęta domowe – niejednokrotnie o znacznej wartości, a ich status jako de facto ,,członków rodziny’’ staje się coraz bardziej uznawany, konieczne są dalsze zmiany w przepisach. Aby uciąć wszelkie kontrowersje i rozważania w przedmiocie możliwości wyłączenia zwierząt domowych z masy upadłości, ustawodawca powinien jak najszybciej zdecydować się na wykluczenie stanu niepewności prawnej.